W drodze do Inverness
Ponieważ dość ambitnie (czytaj “mało rozsądnie”) postanowiliśmy jednego dnia zaliczyć Wyspę Skye, poszukać potwora z Loch Ness i dojechać o ludzkiej porze do Inverness, nasze dodatkowe postoje mocno nadszarpnęły stabilność misternego planu. Spowodowało to, że do rzekomej siedziby tej tajemniczej kryptydy dojechaliśmy straszliwie późno i jeśli Nessi gdzieś w okolicy była, to się na bank zmyła, … [Read more…]
Ostatnie komentarze